On the war with the beer II

Oh yes, we know that you are thirsty. Thirsty of some new beer tasting. But during the Christmas time, which, as the capitalist tradition requires, takes the whole month of December, the pubs were so packed with people wearing stupid christmas jumpers doing a pub-crawl (another anglosaxon christmas tradition consisting in drinking a beer in 12 different pubs during one night) that it was hard to concentrate on the quality of drinks.

IMGP8201

Continue reading

Un week-end entre amis

Bonne année, joyeux noël et joyeuses Pâques 2014, comme ça c’est fait. Revenons à nos moutons, let’s go back to our sheep. Notre aventure irlandaise ne serait pas complète si nous n’étions pas visités par de joyeux lurons qui acceptent de se faire rincer pour la bonne cause. Les premiers à ouvrir les festivités, et en plein mois de décembre, étaient Brize et Laureline.

DSC00128 Note : Les droits de toutes les photos appartiennent à Brize O’Brize. Continue reading

Droga R115

Nareszcie! Nareszcie post po polsku!

Niektórzy budują irlandzki kapitalizm pracując od rana do wieczora (który zapada tutaj bardzo wcześnie); nie mają więc czasu ani okazji przechadzać się w słonecznym śwetle po dublińskich parkach ani snuć wywodów teoretyczno-fotograficznych. Ale po ostatnim łikendzie ja też mam o czym opowiadać.

Niech plują sobie w brodę wszyscym którzy obiecali nas odwiedzić i jeszcze tego nie zrobili. Jesień w Irlandii jest przepięka, a w tym roku szczególnie sucha. W pół godziny drogi z miasta można jej doświadczać w takich oto kolorach:

IMGP8022

Continue reading

Pour faire patienter

“On ne peut pas toujours être génial” (Proust à Sainte-Beuve après une partie de billard français) . Le manque d’idée vient sûrement d’un manque de Guinness, du coup je meuble comme je peux. Quelques photos au parc en automne – on ne peut pas toujours être génial disait l’autre.

IMGP7780

Continue reading

Connemara, część druga

Nasz długi październikowy łikend opisujemy Wam od końca. 28 października byliśmy w Galway, vide post poprzedni. Poprzedniego dnia zapuściliśmy się w interior Connemary, regionu rozciągającego się na północ od tego miasta. Przez stulecia było to najbiedniejsze hrabstwo Irlandii, niegościnne acz gęsto zaludnione. Brytyjskiemu najeźdzcy nie zależało na kamienistych wzgórzach i podmokłych dolinach, łaskawie zezwolił więc by instalowali się tam wysiedleni z innych regionów Irlandczycy.

IMGP7523

Continue reading